Anonimowo w sieci.
Czasem, po prostu chce się popisać różne głupoty bez żadnych głębszych filozofii.
Sam zastanawiam się jak jest ze mną, jak nazwa wskazuje - czasem mam ochotę być poważny, czasem wręcz przeciwnie. Gdyby wszyscy byli jednotorowi - to świat szybko zmieniłby się w miejsce nieznośne do życia. Tak czy owak, wasz anonimowy autor ostatnio dość diametralnie odmienił swoje życie (uspokajam - nie będę o tym pisał) i wraz z pewną nową obraną drogą - postanowił w końcu robić rzeczy, które zawsze chciał robić. Pierwszą z nich już zacząłem realizować, swoje wielkie hobby jakim jest rozrywka komputerowa - zaczynam zostawiać pierwsze ślady na powiązanym koncie na youtubie. Druga... to już dłuższy temat - w skrócie brzmiący "pisanie".
Zawsze chciałem pisać. Nie liczyło się co - od kreślenia opowiadań leżąc wieczorem w łóżku, po komentarze sytuacji jakie widuję każdego dnia. Przelewanie myśli na papier i tworzenie czegoś nowego to była pasja, której nigdy nie udało mi się zrealizować ponad notes leżący pod biurkiem.
W końcu skończyły mi się wymówki :-)
Jeśli więc strudzony wędrowcze, trafisz niegdaj na stronę tą - przysiądź przy ogniu, odpręż się i wiedz, że jesteś tu zawsze mile widziany - a ja zawszę chętnie opowiastkę nową do ognia dorzucę.
MrS
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz